Zamieszczone przez Morgoth
[O2] Dożywotnia mobilność - mity i fakty
Zwiń
X
-
:szeroki_usmiech
Ok kończymy - ja też jadę w Polskę.
Jest 16.00 i wpada mi do głowy pomysł: przecież ja się ubezpieczyłem DODATKOWO. Wykupiłem pakiet w pewnej ubezpieczalni na zdrowie i podróż z całkiem miezłymi opcjami :idea:.
Telefon do ubezpieczalni i :box lalala auto nawaliło, urlop itd. I tu padło krótke pytanie: a auto pan już sholował?
Oczywiście jesteśmy w serwisie i potrzebujemy pomocyops:.
Niestety proszę szanownego klienta, ubezpieczenie jest ważne od podjęcia auta z trasy. Jak skorzystałeś z innej formy dotarcia do serwisu to z ubezpieczenia nici.
Temat przetrawiłem i przypomniałem sobie historię znajomego z Passatem z wypasionym DSG. Padało mu auto na trasie ale dojechał do ASO, to było dwa lata temu i DSG był jeszcze w Polsce w serwisach małą zagadką. ASO powiedziało, że się postara i znajomy zadzwonił na Ubezpieczalnie po zastępczy. Nu nu kliencie - zastępczy ci sie należy jak sholujemy ci auto do serwisu i serwis auta nie naprawi od ręki.
Krótka piłka z chłopakami w serwisie i passat wylądowal dwie ulice dalej :twisted:.
Telefon że auto padło w trasie i zastępczy już się znalazł. :hehe
No tak, ale ten numer tutaj nie przejdzie :?.
Podchodzi do mnie asystent i pierwsza myśl: mamy się wynosić.
Pada pytanie jak długo mamy zamiar tutaj siedzieć?
Ups - mówię, że czekam na auto i nie wiem o której się pojawi.
Na to słyszę odpowiedź, że jeżeli MOŻEMY poczekać z 15 minut to jest szansa, że zdiagnozują usterkę. :hi:
Krótka myśl - trzeba chłopa zmobilizować i proponuję tradycyjną łapówkę za extra przyśpieszenie sprawy. Tradycyjne półlitra w tym przypadku żoładkowej czystej. :thank:
Gościu się zaśmiał i mówi, ze nie trzeba.
Pojawiało sie więc światełko w tunelu i czekamy. Małżowinka nerwowo kursuje koło hali, ja siedzę twardo w poczekalni i sprawdzam czasops:.
16.30 gościu podchodzi i mówi, że jest znaleziony zdrajca. Przekaźnik ze skrzynki bezpieczników - a drania opukałem oczywiście na trasie w pierszej kolejności.
Jest nieźle a nawet dobrze. Nauczony doświadczeniem pytam sie a skąd wziął zamiennik?
Z innej Octy - taaak :wazniak.
I tu pada moje pytanie - czy ma na stanie cóś takiego i czy jest dostępne, ponieważ prawie wszyscy już wyszli, drzwi zamknięte itd :roll: .
Mamy poczekać 15 minut i wyciągnie dla nas nófke sztukę z magazynu
Godzina 17 auto wyjeżdza przed serwis.
Pytanie ostatnie na dzisiaj - skolko nada?
Wyszło niecałe 400 PLN plus 1/2 palikotówki.
Bagaże w auto, do tego rodzinka i o 2.00 byłem w domciu.
A Ass zadzwoniło o 18.00 ale przekazałem telefon małżowine coby załatwiła sprawę i zakonczyła temat.Pozdr
K..a
Octa TDI od 2001. 90/101/140
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez KanapaTradycyjne półlitra w tym przypadku żoładkowej czystej. :thank:
Gościu się zaśmiał i mówi, ze nie trzeba.
Zamieszczone przez KanapaA Ass zadzwoniło o 18.00 ale przekazałem telefon małżowine coby załatwiła sprawę i zakonczyła temat.Morgoth
Rozsądni ludzie dostosowują się do świata, nierozsądni nieugięcie starają się dostosować świat do siebie.
G.B.Show
Komentarz
-
-
... z nieprzymuszonej woli zbratać
Myślę, że mu głupio było jak usłyszał warunki naszej wersji Ass. :|
...A co, lepsza jest w spuszczaniu na drzewo ?
Prowadziłem auto a pogadanka na autostradzie przez głośnomówiący nie byłaby zbyt wychowawcza dla potomstwa :klotnia.
Podsumowując akcję. 8)
Skończyło sie na strachu.
Warunki z mobilności są jakie są.
Obsługa nie informuje na wstępie o czasach dostępności usług. Jeżeli by powiedzili, że laweta to 2 godziny, zastępczy 3 itd to można sobie zaplanować całą akcję.
Pierwszą i naprawdę absurdalną wtopą był stary numer międzynarodowego Ass.
Pytania o brak mobilności rozumiem.
Co ja zrobię następnym razem jadą PRYWATNIE poza granice naszego pięknego kraju?
A zakupię takie ubezpieczenie jakie mają w bogatszych krajach.
Pełna mobilność z podstawieniem zastępczego na określonym kilometrze trasy, zdanem go w obojętnym punkcie globu i transportem uszkodzonego auta po naprawie pod mój dom.
Wiem, że są takie opcje i będę z nich korzystał.
A dożywotnia mobilność :szeroki_usmiech już nie jest dla mnie argumentem do tego aby dokonywać przeglądów w ASO.Pozdr
K..a
Octa TDI od 2001. 90/101/140
Komentarz
-
-
hmm to ja miałem kilka razy doczynienia w polsce GDM działał zawsze ok oprócz marszałka w częstochowie miechanik ok ale jak powiedziałem żeby nie diagnozowali kompem bo mam swój i sam błedy skasuje to i tak podłączyli skasowali 150 zeta a trzeba było tylko opaske z węża turbo wymienić i skręcić
Komentarz
-
-
Też miałem przyjemność z gwarancją dożywotniej mobilności i pani która odebrała odmówiła pomocy ponieważ awaria wystąpiła wskutek uszkodzenia mechanicznego - jakiś drut wszedł pod osłone silnika i przebił chłodnice przerywając po drodze przewody od klimy...Wkońcu telefon do PZU autoholowanie w ciągu 30 minut Pan podrzucił mnie do domu i popędził z autem do ASO. Gwarancja dożywotniej mobilności - zawsze jakaś dodatkowa alternatywa ale chyba lepiej wykupić porządny pakiet assistance.
Komentarz
-
Komentarz